Złudne nadzieje
- Opublikowany przez Damian
- 6 czerwca 2013
- 0 Komentarz
- Doradca Handlowy, Doradca Klienta, Handlowiec, praca, pracy, Sprzedawca, sprzedaż
Gdy jeszcze podczas studiów myślałem o swojej przyszłej karierze zawodowej, obowiązkach i zarobkach, zawsze widziałem siebie jako biznesmena spieszącego na ważne spotkanie, ubranego w elegancki garnitur i wsiadającego do ekskluzywnego samochodu. W moich wyobrażeniach zawsze byłem człowiekiem sukcesu – prezesem jakieś dużej firmy, właścicielem zakładu pracy lub ważnym urzędnikiem.
Od momentu ukończenia studiów dzieli mnie ponad pięć lat i mogę powiedzieć, że mój plan po części został zrealizowany, jednak nie w takim stopniu, jakbym sobie tego życzył. Owszem, codziennie do pracy noszę garnitur, mam własną teczkę i laptopa, a do pracy dojeżdżam udostępnionym mi samochodem służbowym. Niestety na tym podobieństwa obecnego zajęcia do mojej pracy idealnej się kończą. Nie jestem ani prezesem, ani nawet szefem jakiegoś działu. Jestem zwykłym doradcą handlowym, którego zadaniem jest utrzymywanie regularnych kontaktów z klientem i namawianiem go do zakupu oferowanych przeze mnie produktów i usług, doradca handlowy Łódź. Swojej pracy nie mogę określić jako złej, jednak nie jest ona tym, co miałem nadzieję robić. Niestety, żeby zostać prezesem musiałbym albo sam założyć firmę albo posiadać cechy i wiedzę, jakie na dzień dzisiejszy są dla mnie zupełnie niedostępne. Podejrzewam, że w zawodzie doradcy handlowego będę pracował tak długo, jak dam radę i dopiero po rezygnacji z pracy zastanowię się co mógłbym dalej ze sobą zrobić.
0 Komentarze