Zainwestuj w język obcy

Jak dowiedziałam się od swojej znajomej, aby zostać doradcą handlowym nie potrzeba charakteryzować się żadnym konkretnym wyższym wykształceniem – wystarczy matura. Co prawda, część pracodawców uważa studia wyższe za duży atut, jednak nie są one wymogiem bezwzględnym. Nie ukrywam, że taka informacja bardzo mnie ucieszyła, bowiem od pewnego czasu bezskutecznie poszukiwałam zatrudnienia. Miałam wtedy nieco ponad 21 lat, zdaną maturę, prawo jazdy kategorii B i parę miesięcy doświadczenia na stażu w sklepie spożywczym – w mojej opinii był to zestaw doświadczeń i umiejętności całkowicie wystarczający do podjęcia pracy doradcy handlowego, doradca handlowy Bytom.

Niestety, jak się z czasem okazało pracodawcy mieli nieco inne zdanie na temat mojego życiorysu niż ja sama. Byłam na paru rozmowach kwalifikacyjnych, jednak każda zakończyła się uprzejmym „dziękujemy za udział w rekrutacji, ale wybraliśmy innego kandydata”. Jak podejrzewam, największym defektem mojego profilu zawodowego była nieznajomość języka angielskiego, lub jakiegokolwiek innego języka obcego. Angielski jakoś nigdy nie chciał mi wejść do głowy, a to, co udało mi się wkuć na sprawdzian, uciekało jak tylko otrzymywałam pozytywną ocenę. W dzisiejszych czasach podstawowa znajomość angielskiego jest koniecznością, dlatego aby zwiększyć swoje szanse na rynku pracy, zapisałam się na intensywny kurs tego języka. Po półrocznej nauce znów rozpoczęłam poszukiwania pracy w zawodzie doradcy handlowego, dopisując w CV adnotację o znajomości angielskiego. Ku mojemu zdziwieniu już dwa miesiące później mogłam się pochwalić zatrudnieniem w dużej bytomskiej firmie. Jednak ten angielski się na coś przydaje 🙂