Za dużo dokumentów
- Opublikowany przez Damian
- 6 czerwca 2013
- 0 Komentarz
- Doradca Handlowy, Doradca Klienta, Handlowiec, praca, pracy, Sprzedawca, sprzedaż
W pracy doradcy handlowego w Białymstoku, którą od pewnego czasu sumiennie wykonuję od 8.00 do 16.00 każdego dnia podoba mi się niemal wszystko. Główną wadą, która w moim mniemaniu sprawia, że zawód ten nie jest w 100% tak fajnym, jak mógłby być jest ilość obowiązków, którą codziennie należy wykonać, a która w moim mniemaniu jest ilością przesadzoną i całkowicie niewykonalną.
Jako doradca handlowy moim najważniejszym zadaniem powinien być regularny kontakt z klientem i informowanie go o nowych produktach znajdujących się w ofercie handlowej firmy oraz poszukiwanie nowych, dużych zleceń. Nie rozumiem dlaczego do pracy w charakterze doradcy, doradca handlowy Białystok, potrzebna jest taka ilość dokumentów i kwitów, które trzeba wypełnić i odpowiedni skatalogować. Wszystkie transakcje i zlecenia powinny być zapisywane w komputerze i na tym powinna się kończyć robota papierkowa.
Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej, a ja swój każdy dzień pracy rozpoczynam od papierologii i na papierologii kończę. Jedynie rozmowy z klientami sprawiają mi na tyle dużo radości, że jestem w stanie zapomnieć o robocie papierkowej i czerpać ze swojego zatrudnienia tyle, ile się da. Gdyby nie moje problemy z regularnym wypełnianiem dokumentacji byłabym jednym z najlepszych doradców w naszej firmie, a tak muszę zadowolić się średnią pensją i średnimi prowizjami za transakcje. Póki co zwolnienie mi mnie grozi, jednak z czasem, gdy nie nauczę się w jakiś sposób godzić wszystkich swoich obowiązków to moja przyszłość w białostockiej firmie może być bardzo niepewna.
0 Komentarze