
Mój samochód, mój przyjaciel
- Opublikowany przez Damian
- 6 czerwca 2013
- 0 Komentarz
- Doradca Handlowy, Doradca Klienta, Handlowiec, praca, pracy, Sprzedawca, sprzedaż
Rzeszów nie ma przede mną prawie żadnych tajemnic. Pracując cztery lata w zawodzie mobilnego doradcy handlowego w tym mieście miałem wrażenie, że ulice, zaułki i skrzyżowania znam niemal tak dobrze, jak zawodowy kierowca taksówki. Nie raz zdarzyło mi się jeździć po mało uczęszczanych drogach czy zapuszczać w środek blokowisk, z których wyjazd był zadaniem godnym Oskara. Niemniej zawsze jakimś sposobem udawało mi się znaleźć drogę prowadzącą do miejsca destynacji i dojechać na czas.
Praca doradcy handlowego jest zajęciem bardzo indywidulanym i po części samotnym, dlatego podczas tych kilku lat codziennej podróży z jednego punktu Rzeszowa w inny zdążyłem zżyć się z moim samochodem służbowym i uważać go niemal za członka swojej rodziny, doradca handlowy Rzeszów. Mój niewielki samochód stał się powiernikiem największych sekretów i towarzyszem każdego dnia. Jednocześnie stanowił mobilne biuro, w którym znaleźć można było wszystkie urządzenia i dokumenty niezbędne do efektywnego wykonywania doradczych obowiązków: laptop, przenośna drukarka, setki dokumentów, zszywacze, notatniki, teczki, segregatory i oferty handlowe to zaledwie część mojego regularnego wyposażenia. Co ważne, każdy sprzęt i każda kartka miały swoje stałe miejsce, dzięki czemu mogłem jak najbardziej skrócić czas na organizację spotkania oraz doprowadzić do realizacji jak największej liczby transakcji w ciągu dnia. Nie raz zdarzyło się, że klient widząc moje zorganizowanie i dopięcie wszystkie na ostatni guzik, w jednej chwili zmieniał decyzję z negatywnej na pozytywną. Dobra organizacja to podstawa.
0 Komentarze