Mam dość doradców handlowych!
- Opublikowany przez Damian
- 6 czerwca 2013
- 0 Komentarz
- Doradca Handlowy, Doradca Klienta, Handlowiec, praca, pracy, Sprzedawca, sprzedaż
Jako właściciel dużego sklepu w centrum Legnicy niemal codziennie mam do czynienia z różnego rodzaju doradcami handlowymi, którzy swoim wdziękiem i piękną mową próbują namówić mnie na skorzystanie z przedstawianej przez nich oferty produktowej. Czasami krew mnie zalewa gdy słyszę te wszystkie głupstwa, które wygadują, by tylko zyskać sobie moją przychylność. Na szczęście nie ze mną te numery – od razu potrafię wyczuć lizusa, który za pomocą tych swoich technik manipulacyjnych próbuje ze mnie wycisnąć co się da.
Nie jestem głupi i nie dam łatwo się oszukać, dlatego w 90% przypadków doradcy handlowi odjeżdżają ze mnie z dwoma rzeczami: z kwitkiem i z bardzo złym humorem, doradca handlowy Legnica. Gdy oni nagadają się już o zaletach oferowanych przez siebie produktów, wtedy do głosu dochodzę ja i mówię im, co myślę o takich jak oni. Gdybym miał ochotę nawiązać z nimi współpracę to sam zadzwoniłbym gdzie trzeba i poprosił o odwiedziny doradcy – ba!, sam bym nawet pojechał do danej firmy by dokonać transakcji.
Nienawidzę, gdy ktoś namawia mnie do czegokolwiek, dlatego najłatwiej znoszę doradców, którzy przyjeżdżają, pokrótce opowiadają o swojej ofercie, zostawiają parę ulotek i dają czas do namysłu. W ich wypadku nie raz zdarzyło mi się zaszaleć i skorzystać z tej czy tamtej oferty. Z drugiej strony, parę razy zdarzyło mi się też zamknąć drzwi przed nosem doradcy lub po prostu od razu wyprosić go ze sklepu. Nie jestem łatwy w pożyciu i jestem z tego dumny. Nie będzie mi jakiś fircyk mówił co mam robić lub co kupować!
0 Komentarze