Trudny rynek pracy

Poszukiwania pracy na stanowisku doradcy handlowego w Krakowie rozpoczęłam z dużą porcją optymizmu i nadziei na szybkie znalezienie zatrudnienia. Moje pozytywne nastawienie do procesów rekrutacyjnych malało jednak z każdym kolejnym miesiącem, w którym mimo dziesiątek wysyłanych CV nadal pozostawałam na bezrobociu, doradca handlowy Kraków.

Nie potrafię zliczyć na ilu rozmowach byłam i na ile ofert pracy odpowiedziałam. Jeszcze na początku moich poszukiwań na każde spotkanie z potencjalnym pracodawcą szłam pełna nadziei i emocji, teraz poziom zaangażowania w rozmowy kwalifikacyjne spadł tak nisko, że na każdą rozmowę wybieram się raczej z poczucia obowiązku niż z nadzieją na pozytywny wynik spotkania.

Nie wiem dlaczego do tej pory nie udało mi się znaleźć pracy. W moim odczuciu jestem osobą otwartą, która łatwo nawiązuje kontakty, i co najważniejsze, potrafi je pielęgnować i utrzymać. Ukończyłam studia wyższe na kierunku polonistycznym, znam angielski, umiem obsługiwać komputer oraz od paru dobrych lat posiadam prawo jazdy. Większość rozmów, w których brałam udział zaliczyłabym do tych pozytywnych, z kilku wyszłam przeświadczona o otrzymaniu propozycji pracy. Niestety, mimo wielu wysiłków i posiadanych predyspozycji nadal nic się nie zmieniło, a ja pozostaję tak samo bezrobotna jak przed paroma miesiącami. Jeśli nic się nie zmieni to chyba wyjadę do siostry do Warszawy i tak poszukam pracy. Może stolica okaże się dla mnie szczęśliwa.