Zła migrena
- Opublikowany przez Damian
- 29 lipca 2014
- 0 Komentarz
- Doradca Handlowy, Doradca Klienta, Handlowiec, praca, pracy, Sprzedawca, sprzedaż
Dzisiaj rano wstałam z takim bólem głowy, że gdyby nie potężna dawna środków przeciwbólowych nie byłabym w stanie w jakikolwiek sposób funkcjonować. Łyknęłam parę tabletek i próbowałam się wyszykować do pracy. Niestety, ze względu na nadal obolałą głowę wszystko szło mi dużo wolniej niż zwykle i mniej więcej po pół godzinie zorientowałam się, że chyba nie dam rady dotrzeć do pracy na czas. Jestem śpiochem, który uwielbia leniuchować, dlatego rano zawsze wstaję najpóźniej jak się da i w biegu szykuję się do wyjścia. Dzisiaj to było niemożliwe.
Wiedziałam, że gdy zadzwonię do swojej szefowej to jędza nie będzie zadowolona, ale cóż mogłam innego zrobić – głowa nadal bolała, a do tego doszły jakieś nudności. Migrena jak nic i to migrena paskudna. Tak jak się spodziewałam, moja przełożona nie była zadowolona z faktu, że nie przychodzę dzisiaj do pracy. Praca w doradztwie handlowym jest zajęciem wymagającym ciągłego skupienia i regularnej obsługi klientów, a gdy ktoś nie przychodzi do pracy to sprawa jest oczywista – paru klientów będzie musiało zostać zaniedbanych, doradca handlowy Pruszków.
Nic nie poradzę, że dopadł mnie okropny ból głowy. Nie rządzę swoim organizmem i uwierzcie mi, że wolałabym już iść do pracy i nie mieć tej migreny, bo ból jest przeokropny. Teraz, po dodatkowych czterech godzinach snu jest już nieco lepiej, ale nadal nie czuję się za dobrze. Mam nadzieję, że jutro będę w stanie normalnie wstać i iść do pracy. W razie czego nastawię sobie budzik kilkanaście minut wcześniej niż zwykle, żeby mieć więcej czasu na uszykowanie się do pracy.
0 Komentarze